Na początku mówię że nie mam nic na swoje usprawiedliwienie. Po prostu przepraszam. Nie mam ostatnio na nic siły i wszystko mi się (znowu) wali. Myślałam że jest dobrze, a jednak się myliłam. I przepraszam również właścicielki blogów które zawsze komentowałam a ostatnio nie... Ja je czytam tylko nie mam siły na napisanie komentarza a co dopiero rozdziału na bloga. Nie wiem czy rozdział się pojawi jeszcze w tym roku szkolnym ale nadrobię wszystko w wakacje. Przepraszam jeszcze raz i mam nadzieję że zrozumiecie.
~Ola
Wszystko rozumiem. I poczekam tyle ile będzie trzeba. Wszystko będzie dobrze :)
OdpowiedzUsuń